W sercu Królestwa Aren, w warsztacie starego, ekscentrycznego Goblin Inżyniera, powstał Sparky. Nie był on zbudowany z drewna i metalu jak inne machiny. Sparky był esencją gromadzonej energii, zamkniętą w pancernej obudowie na kołach. Jego główne działo, niczym oko cyklopa, co kilka sekund gromadziło niesamowitą moc elektryczną.
Sparky był maszyną o prostym umyśle, ale potężnej mocy. Jego celem było generowanie i wyładowywanie elektrycznej energii. Czasami był nieprzewidywalny, jego potężne wyładowania mogły zniszczyć wszystko na swojej drodze, zarówno wrogów, jak i sojuszników, jeśli nie był odpowiednio chroniony.
Początkowo Sparky był traktowany z rezerwą. Jego długi czas ładowania sprawiał, że był podatny na szybkie ataki. Wiele razy padał ofiarą zwinnych Goblinów czy szybkich Szkieletów, zanim zdążył uwolnić swój niszczycielski ładunek.
Jednak ci, którzy potrafili chronić Sparky'ego, odkryli jego prawdziwą moc. Kiedy jego działo w końcu się naładowało, wystrzeliwał potężny snop czystej energii, zdolny zniszczyć całe grupy wrogów i poważnie uszkodzić nawet najpotężniejsze wieże. Widok, jak jeden strzał Sparky'ego zamienia grupę Barbarzyńców w popiół, był zarówno przerażający, jak i imponujący.
Z czasem Sparky stał się symbolem ryzyka i nagrody na arenach. Jego obecność na polu bitwy wymuszała na przeciwnikach szybkie i przemyślane decyzje. Czy zignorować go i pozwolić mu naładować swój niszczycielski strzał? Czy poświęcić cenne jednostki, aby go zniszczyć, zanim to nastąpi?
Mimo swojej mechanicznej natury, Sparky miał w sobie coś fascynującego. Był uosobieniem czystej, nieokiełznanej mocy, czekającej na uwolnienie. A kiedy to następowało, arena drżała w posadach, przypominając wszystkim o potędze inżynierii Goblinów i niebezpiecznej piękności elektrycznej energii. Historia Sparky'ego to opowieść o tym, jak nawet pozornie powolna i niezdarna maszyna może stać się siłą niszczycielską, jeśli tylko da się jej czas na naładowanie.
Komentarze (1)
Mile widziane komentarze do tego eksperymentalnego wpisu :)